środa, 12 marca 2014

Sukienka

W zeszłym roku kupiłam zwiewną sukienkę w mlecznym kolorze, z promocji. Kosztowała niecałe 40 zł. Planowałam założyć ją na chrzest mojej chrześnicy. Podczas przymiarki okazało się, że jest za szeroka (trochę ją zwęziłam). Nie zauważyłam jednak, że sukienka lekko prześwituje. Nie chcąc świecić bielizną, doszyłam do niej dodatkową podszewkę z lekkiego materiału (początkowo miała być bawełna, ale okazała się za ciężka). Niestety nie zdążyłam z poprawkami i na chrzest musiałam wybrać co innego. Teraz z niecierpliwością czekam na cieplejsze dni, żeby wreszcie móc ją założyć.

Przepraszam  za brudne lustro. Wszystko z powodu remontu ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz