Nie mając wyjścia skróciłam je własnoręcznie. Odkleiłam skórę od podeszwy na czubku. Obcięłam podeszwę o ok. 2 cm, potem skórkę i zawinęłam do środka sklejając super glue. Później przykleiłam z powrotem do podeszwy i pomalowałam specjalnym czarnym lakierem do butów, żeby zamaskować klej.
Zrobiłam sobie też wkładkę z czarnej skóry, bo oryginalna była bardzo zniszczona.
Przed:
Po: